Charytatywny rajd rowerowy w Pabianicach już 1 sierpnia

Charytatywny rajd rowerowy w Pabianicach już 1 sierpnia

Charytatywny rajd rowerowy już 1 sierpnia

Charytatywny rajd rowerowy w Pabianicach już 1 sierpnia o godzinie dziesiątej. Wzięcie udziału wymaga opłaty 5 zł, a cała zebrana kwota trafi do Pabianickiego Centrum Medycznego, które zakupi za nią aparat elektrochirurgiczny, potrzebny na porodówce.

Druga edycja rajdu w szczytnym celu

Charytatywny rajd rowery odbędzie się w Pabianicach już 1 sierpnia. Rowerzyści wyjadą o godzinie 10.00, aby wziąć udział w zbiórce pieniędzy. Zebrane środki zostaną przeznaczone na kupno aparatu elektrochirurgicznego dla oddziału ginekologiczno-położniczego. Organizatorem wydarzenia jest Koalicyjny Klub Radnych, który z podobną inicjatywą wyszedł już wcześniej w tym  roku. Różnica jest jedynie taka, że tym razem rajd rozpocznie się w Lewitynie. Tamtym razem zaczął się on w Parku Wolności. Należy jednak przyjść wcześniej, aby się zarejestrować, co będzie możliwe od godziny 9.00. Wtedy też rozpocznie się rozgrzewka, do której zachęca się każdego uczestnika. Trasa liczy mniej więcej 20 kilometrów, a po okrążeniu miasta rowerzyści wrócą do Lewityna.

Jak wygląda zbiórka? Otóż podstawą wzięcia udziału w wydarzeniu jest wpłacenie kwoty 5 zł, ale każdy może dołożyć więcej. Chodzi o to, aby uzbierać jak najwięcej środków na szczytny cel. Beneficjentem akcji charytatywnej ma być po raz kolejny oddział ginekologiczno-położniczy, więc skorzystają na tym osoby, zasługujące na szczególną opiekę tj. młode matki i ich wkrótce mające się narodzić dzieci.

Rowerem w szczytnym celu

Rowerem można jeździć w wielu różnych celach, między innymi dla poprawienia kondycji fizycznej. Okazuje się jednak, że jednoślad można wykorzystać do celów charytatywnych. W samych Pabianicach miały już miejsce podobne wydarzenia. Przykładem może być rajd Polskiego Czerwonego Krzyża, który doczekał się dwóch edycji. Ostatnia miała miejsce w 2018 roku, a jej celem było zebranie środków na rehabilitację osiemnastoletniej Ani. Uczestnikom rajdu udało się wtedy zdobyć 588 złotych. Nie była to wystarczająca kwota, gdyż sprzęt rehabilitacyjny miał kosztować 5 tys. złotych. Na szczęście wolontariusze PCK działali dalej, aby uzyskać odpowiednią kwotę.