Kolejne alarmy w Pabianicach – nowa moda?
Kolejne alarmy w Pabianicach
Kolejne alarmy o dziwnych treściach pojawiły się w Pabianicach. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o 9 alarmach, które miały miejsce na terenie miasta. To jednak nie koniec tej dziwnej zabawy, bo ostatnio pojawiły się kolejne. Tym razem alarm dotyczył przedszkola, w którym rzekomo ktoś miał rozpylić gaz bojowy. Oczywiście nic takiego się nie wydarzyło, gdyż był to po prostu następny fałszywy alarm. Jednak taka sytuacja jest bardzo poważna, gdyż służby zawsze muszą zareagować, tracąc przy tym dużo czasu.
Ewakuacja – jak ją przeprowadzić?
Alarm chemiczny lub bombowy, choćby brzmiał niedorzecznie, zawsze trzeba potraktować poważnie. Ewakuowano więc dzieci i personel, aby odpowiednio sprawdzić teren. Takie akcje paraliżują działanie całej placówki na dobre kilka godzin, nie mówiąc już o strachu, jaki zasiewają w osobach, znajdujących się na jej terenie. Choć większość alarmów to fałszywki, to tak naprawdę nigdy nie można być niczego pewnym. Zawsze pojawia się jakieś ryzyko, że tym razem jest to prawda.
Jeśli pojawią się kolejne alarmy, to służby znów będą musiały podejmować wszystkie czynności. Znowu doprowadzi to do tego, że placówka nie będzie pracować. Jak widać, są osoby, którym takie utrudnianie życia innym przynosi frajdę, lecz czasem warto byłoby się powstrzymać od takich pomysłów. Choćby dla dobra innych.
Anonimowość w sieci
Pabianice to nie jedyne miasto, gdzie takie sytuacje mają miejsce. Takich żartownisiów jest w kraju dużo więcej. Seria fałszywych alarmów pojawiła się na przykład w Rzeszowie kilka miesięcy temu. Dotyczyło to między innymi szkół i galerii handlowych. Oczywiście zawsze powinno się podejmować kroki, mające na celu wytropienie takiego figlarza. Nie jest to jednak takie proste, gdyż w internecie istnieje wiele sposobów na ukrywanie swojej tożsamości.
Nie inaczej jest w przypadku telefonów komórkowych. Ktoś, kto dobrze się na tym zna, potrafi ukryć swoją tożsamość na tyle skutecznie, że jest praktycznie nieuchwytny. Ma to swoją zaletę, gdy jesteśmy uczciwymi ludźmi i po prostu chcemy dbać o swoją prywatność. Problem pojawia się jednak, gdy ktoś zaczyna używać tych sztuczek do niecnych celów.
Kolejne alarmy w Pabianicach niepokoją mieszkańców
Ostatnio alarmy pojawiły się w dwóch przedszkolach. Oprócz wspomnianego już alarmu o rozpyleniu gazu bojowego mogliśmy słyszeć o zdarzeniu w Przedszkolu Miejskim nr 3. Pracownicy placówki otrzymali takiego maila:
„ Uwaga ostrzezenie w miejscu gdzie przebywaja dzieci lezy ladunek z gazem trujacym który wszystkich wygubi uciekajcie nie ryzykujcie zdrowiem najmlodszych!”
Oczywiście zawiadomiono wszystkie służby, lecz alarm – jak się można było spodziewać – był fałszywy. W tamtej chwili w przedszkolu znajdowało się 15 pracowników i 76 dzieci. Inny alarm pojawił się też w związku z kinem Helios. Wychodzi więc na to, że gdziekolwiek nie pójdziemy, może się okazać, że jesteśmy zagrożeni rzekomym atakiem bombowym lub gazowym.
Ważne jest, aby znaleźć sposób na walkę z takimi osobami. Jeśli występki takie zaczną być skutecznie karane, część osób być może pomyśli dwa razy, zanim za coś takiego się zabierze. Oczywiście nie ma co się łudzić, że sytuacje takie całkowicie przestaną mieć miejsce. Możemy jednak być pewni, że im skuteczniejsze będą procedury prewencyjne, tym lepiej będzie wyglądać sytuacja.
Zabawa w kotka i myszkę
Musimy też być przygotowani na to, że im skuteczniejsze będą działania służb, tym cwańsi będą się robić przestępcy. Dotyczy to nie tylko zabawy w fałszywe alarmy, ale zauważyć to można również w kwestii chociażby włamań. Technologia pozwala na coraz lepsze zabezpieczanie prywatności oraz mienia. Przestępcy jednak, idąc z duchem czasu, znajdują zupełnie nowe sposoby na omijanie tych zabezpieczeń. Przypomina to zachowanie wirusów w sytuacjach, gdy ich potencjalni żywiciele uodporniają się na ich działanie. Znajdują one wtedy całkiem nowo sposoby na to, aby znów być groźne.