Przeładowane plecaki – problem dla uczniów szkół podstawowych
Wyjątkowo uciążliwe jest to dla uczniów na początkowym etapie edukacji, szczególnie w czwartej klasie szkoły podstawowej. Dzieci w wieku do 10 lat niosą na swoich plecach znacznie większe ciężary niż ich starsi koledzy. Mimo, że ósmoklasiści są silniejsi i więksi, to nadal muszą zmagać się z problemem ciężkiego tornistra. Co więcej, ze względu na stosunek masy ciała dziecka do wagi plecaka, przeważnie to dziewczynki są bardziej pokrzywdzone przez tę niesprawiedliwą konkurencję.
Dopuszczalna masa plecaka, jak podaje urząd ds. higieny publicznej, powinna wynosić 15% masy ciała dziecka, czyli nie więcej niż 3,5 kg dla ucznia ważącego 35 kg. Niemniej jednak teoretyczne wytyczne często odbiegają od rzeczywistości. Najbardziej odstające od norm są plecaki najmłodszych i najmniejszych uczniów.
– Plecak mojej córki przyprawia mnie o dreszcze – mówi matka Kasi, uczennicy drugiej klasy Szkoły Podstawowej nr 3. – Oszalałam, gdy zobaczyłam, że w planie lekcji oprócz obligatoryjnego zestawu – polskiego, matematyki i przyrody – pojawił się także język angielski. To oznaczało dwie dodatkowe książki i zeszyt. Wtedy plecak mojej córki ważył ponad 6 kg.
Nie tylko podręczniki i zeszyty przyczyniają się do tego problemu. Dodatkową masę stanowią też śniadaniówka, bidon z wodą oraz strój na lekcje wychowania fizycznego.