Kryminalna sprawa 37-letniego paserstwa: mężczyzna sprzedaje skradzione narzędzia w pabianickim lombardzie
37-letni mężczyzna będzie musiał stawić czoła wymiarowi sprawiedliwości za przestępstwo paserstwa. W lombardzie, w którym złożył skradzione elektronarzędzia, mówił funkcjonariuszom, że próbował tylko sprzedać rzeczy, które wcześniej kupił od nieznajomego człowieka na ulicy.
10 lipca 2024 roku, doszło do incydentu, kiedy to mieszkaniec Ksawerowa zgłosił kradzież swoich elektronarzędzi. Wartość utraconych przedmiotów oszacował na 5100 złotych.
Funkcjonariusze policji byli w stanie odnaleźć skradzione narzędzia w jednym z lombardów w Pabianicach. Następnie udało im się zatrzymać podejrzanego o kradzież. Mężczyzna, który okazał się być 37-letnim mieszkańcem Pabianic, przyznał, że nabył skradzonie narzędzia od nieznajomego na ulicy kilka dni wcześniej, a potem sprzedał je podając za swoje.
Jednak to nie koniec problemów tego 37-latka. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd w Pabianicach. Zamiast wrócić do domu, został zatem przewieziony do aresztu śledczego, aby odsiedzieć wyznaczoną karę 30 dni. Na dodatek, za popełnione przestępstwa paserstwa i oszustwa, grozi mu dodatkowo kara do 8 lat pozbawienia wolności.